Autor: Aneta Walczak
Dla Polaków mieszkających we Włoszech, oglądanie polskich filmów świątecznych w okresie Bożego Narodzenia może oznaczać znacznie więcej niż rozrywkę – jest to jeden z rytuałów i przyzwyczajeń pozwalających na podtrzymanie polskiej tożsamości. W świecie zdominowanym przez obce obyczaje, język oraz komercyjne narracje lokalnych świąt, seans rodzimej produkcji staje się symbolicznym powrotem do domu.
Filmy często prezentują polskie krajobrazy pokryte śniegiem, odtwarzają specyficzny dla naszej kultury chaos rodzinnych przygotowań, a przede wszystkim wypełniają przestrzeń polskim słowem. Wystarczy usłyszeć znajomy akcent, ironię i humor, aby na chwilę zanurzyć się w środowisku, które nie wymaga tłumaczenia ani adaptacji. Ten moment autentycznej bliskości jest nieoceniony, zwłaszcza w okresie dużej tęsknoty za krajem i bliskimi. Rytuał ten często odbywa się w warunkach dalekich od idealnych – na małym ekranie, w wynajmowanym mieszkaniu, z dala od wielopokoleniowej rodziny, która została w Polsce. Dzięki współczesnej technologii i dostępowi do polskich platform streamingowych, możecie mieć kontakt z językiem i polską obyczajowością. Wspólne oglądanie z włoską rodziną i przyjaciółmi na obczyźnie cementuje tradycję, przekazując dzieciom wychowanym poza Polską nie tylko fabułę, ale przede wszystkim emocjonalny kontekst polskich Świąt.
Ostatecznie, polski film świąteczny może przynieść spokój i, mimo odległości, podtrzymywać więź z kulturą i duchem polskiego Bożego Narodzenia. Wystarczy wcisnąć przycisk “Play”. Jest to piękny i głęboki sposób na celebrowanie polskiej tożsamości, nawet na drugim końcu świata. Polskie filmy świąteczne, choć często mieszczą się w konwencji komedii romantycznej, charakteryzują się specyficznym, słodko-gorzkim humorem i silnym akcentem na znaczenie rodziny i tradycji. Wiele z nich skrywa głębsze, dramatyczne wątki. Niekiedy z sukcesem podbijały kina, ale również platformy streamingowe, stając się obowiązkowym punktem grudniowego repertuaru.
Z myślą o wyjątkowej atmosferze oczekiwania na Święta, przygotowaliśmy wybór filmów, które z pewnością umilą Wam grudniowe wieczory i pomogą w pełni poczuć bożonarodzeniową magię. Może znajdzie się czas na przyjemny seans w domowym zaciszu. Jaki film wybrać? Podpowiadamy! Kolejność jest przypadkowa 😊
- Seria: Listy do M.
Listy do M. to jedna ze świątecznych serii, które nieustannie cieszą się wielką popularnością. Pierwsza z sześciu części, której prapremiera odbyła się w 2011 roku, inspirowana brytyjskim Love Actually, stała się w Polsce niekwestionowanym świątecznym hitem i na stałe wpisała się w polską tradycję Bożego Narodzenia. Jego ogromna popularność wynika z połączenia humoru, wzruszenia, magii świąt oraz uniwersalnych tematów takich jak miłość, rodzina, przebaczenie.
Film opiera się przede wszystkim na kultowej roli Kazika, zagranej przez Tomasza Karolaka. To właśnie ten nietuzinkowy bohater, łączący w sobie humor i autentyczność, stał się ikoną polskiej komedii świątecznej. Siła postaci tkwi w jej złożoności: Kazik jest jednocześnie zabawny, nieokrzesany i pełen wad, a przy tym wrażliwy i głęboko poszukujący miłości. Widzowie mogą się z nim utożsamiać, kibicując jego przemianie w świątecznej scenerii Warszawy. To doskonały pomysł, ponieważ seria Listy do M. to w końcu film wielowątkowy!
Fenomen Listów do M. nie opiera się wyłącznie na tej postaci. Film odniósł sukces jako wielowątkowa mozaika ludzkich losów, w której historie kilkunastu osób przeplatają się w magiczny wieczór. Seria Listy do M. skupia się na przełamywaniu samotności oraz rozwiązywaniu konfliktów rodzinnych, do czego zmusza świąteczna atmosfera. Wątki te, wzbogacone o dziecięcą wiarę w magię, tworzą uniwersalny obraz poszukiwania miłości i szczęścia w Wigilię.
Choć nie każda jej część zebrała równie pochlebne opinie krytyków i widzów, jeśli jakimś cudem jej nie znacie, warto sprawdzić, czy taki rodzaj humoru sprawdzi się dla Was już najbliższe święta.

- Cicha noc
Choć nie jest to komedia, to jeden z najczęściej nagradzanych filmów ostatnich lat (Złote Lwy na festiwalu w Gdyni). Opowiada o Polaku wracającym z emigracji na Wigilię i demaskuje rodzinne sekrety. To poważniejszy, ale ważny obraz polskiej Wigilii. Oto ulepszona i bardziej spójna wersja opisu filmu “Cicha noc”, z zachowaniem kluczowych cytatów i informacji:
Film “Cicha noc”, w reżyserii Piotra Domalewskiego, to wstrząsający dramat rodzinny rozgrywający się w ciągu jednej, pełnej napięć wigilijnej nocy. Obraz ten mistrzowsko zgłębia trudny temat emigracji zarobkowej Polaków i jej destrukcyjnego wpływu na rodzinne więzi. Domalewski, podobnie jak wielu współczesnych polskich twórców, pragnął stworzyć wyrazisty portret polskiej rodziny, a tym samym nakreślić szerszą wizję naszej pełnej sprzeczności i napięć współczesności. Ten film to emocjonalne i kulturowe lustro dla osób żyjących poza Polską, ukazujące złożoną i często bolesną prawdę o powrotach. Film obnaża mit sukcesu za granicą, ukazując głównego bohatera Adama obciążonego finansową presją i fałszywymi oczekiwaniami rodziny. Doskonale oddaje uczucie emocjonalnej obcości przy wigilijnym stole, gdzie fizyczny powrót nie oznacza powrotu do dawnej bliskości. “Cicha noc” to nieupiększony obraz Świąt naznaczonych tęsknotą i dylematami, stanowi oczyszczającą terapię przez kino, potwierdzającą ważność złożonych doświadczeń emigracyjnych.

- Uwierz w Mikołaja
Film Uwierz w Mikołaja, ekranizacja powieści Magdaleny Witkiewicz, to świąteczna komedia romantyczna, która podobnie jak Listy do M. ma wielowątkową strukturę. Mimo że scenariusz Ilony Łepkowskiej okroił większość wątków znanych z książki, film potrafi zauroczyć wątkiem pensjonariuszy domu opieki Happy End. Właśnie ta część, oparta na energii i świetnych kreacjach starszej gwardii aktorów m.in. Hanny Lipowskiej, Katarzyny Lipińskiej, Bogdana Łazuki, jest jedynym świeżym i mocnym atutem produkcji. Film zyskuje dzięki barwnym postaciom, które wnoszą do opowieści humor, nostalgię i życiową energię. Najcieplejszą linię fabuły tworzą ich relacje i wspólne, pełne wzruszeń przygotowania do świątecznego koncertu. Dodatkowym atutem są malownicze, górskie plenery, gdzie kręcono film. Wykorzystanie tradycyjnego “Korowodu Dziadów Noworocznych Kamieńcoki” oraz widowiskowe sceny realizowane w trudnych warunkach pogodowych nadają produkcji wyjątkowej, autentycznej atmosfery beskidzkiego folkloru.

4. Szczęśliwego Nowego Jorku
Po omówieniu kilku współczesnych polskich produkcji, nadszedł czas, by przypomnieć klasyk, który oferuje zupełnie inną, bardziej gorzką, ale niezwykle ważną perspektywę na Święta. Przenosimy się do kina lat 90, by zmierzyć się z dużo starszą i bardziej surową opowieścią o życiu Polaków poza krajem. Film Janusza Zaorskiego to propozycja dla tych, którzy szukają w świątecznym repertuarze nie lukrowanej magii, lecz autentycznej, choć bolesnej refleksji nad polskim losem na emigracji.
Podczas gdy nowsze komedie romantyczne zasilają ciepłem i optymizmem, ten kultowy obraz oferuje coś znacznie ważniejszego: głęboki, emocjonalny portret tęsknoty i rozczarowania “amerykańskim snem”, którego dramatyczna kulminacja przypada właśnie na okres Bożego Narodzenia. Pokazuje trudną, niewygodną prawdę o walce o przetrwanie i rozczarowaniu, z którą utożsamiały się tysiące emigrantów. Przyciągająca widzów gwiazdorska obsada (Linda, Figura, Zamachowski) zrywa tu ze stereotypami, wcielając się w postaci zagubione i zdesperowane, co wzmacnia poczucie realizmu. Kluczowa dla emocjonalnego wydźwięku jest kulminacyjna scena emigracyjnej Wigilii, która podkreśla alienację, osamotnienie i tęsknotę za Polską. Ten obraz, operujący gorzkim humorem i językiem ulicy, stał się jednym z najważniejszych dramatów o kulturowej stracie, którego przesłanie najsilniej rezonuje w okresie świątecznym.

5. Żółty szalik
Pozostając w klimacie nieco starszych, ale znaczących produkcji, które silnie rezonują w okresie świątecznym, przechodzimy do kolejnego tytułu. Po gorzkim obrazie emigracji, sięgamy po telewizyjny film Żółty szalik, który stanowi przejmujące, blisko godzinne studium dramatu rozgrywającego się w samym sercu polskiej rodziny podczas Wigilii. To produkcja, która zamyka się w formule średniego metrażu, lecz oferuje maksimum emocjonalnej głębi, zmuszając do refleksji nad tym, co często ukrywamy pod świątecznym obrusem. Film ten jest obowiązkową pozycją dla widza szukającego kina autentycznego, wolnego od lukru i idealizacji.
Żółty szalik to wstrząsająca kreacja Janusza Gajosa, stanowiąca autentyczne studium nałogu. Film zrywa z komercyjną wizją Świąt, obnażając ciemną stronę Wigilii – wstyd, samotność i bezsilność rodziny w obliczu uzależnienia. Dzięki skondensowanej formie i symbolice żółtego szalika, ten przejmujący dramat, choć osadzony w polskich realiach, dostarcza uniwersalnej refleksji nad kruchością więzi i miłością. Co ciekawe, film zajmuje pierwsze miejsce w klasyfikacji najlepszych polskich filmów świątecznych na bardzo popularnym w Polsce portalu Filmweb.

- Miłość jest wszystkim
Powracamy do współczesnych, lżejszych produkcji, które skutecznie mogą wprowadzić Was w świąteczny nastrój. Produkcja czerpie z popularnej, wielowątkowej konwencji komedii romantycznej. Zamiast obnażać trudną prawdę, zanurzamy się w ciepły i rozbudowany obraz świątecznej gorączki w pięknym Trójmieście. Fabuła filmu splata losy przypadkowych osób, których ścieżki krzyżują się w chaosie przedświątecznych przygotowań: od sławnego piłkarza i jego skrywanej miłości, przez biznesmena udającego Świętego Mikołaja, aż po szukającą sensacji dziennikarkę. Niewątpliwie obecność tak silnej obsady jest ogromnym atutem i magnesem dla widzów. Angaż do produkcji otrzymali m.in.: Agnieszka Grochowska, Joanna Kulig, Maciej Musiał, Michał Czernecki, Mateusz Damięcki, Olaf Lubaszenko, Leszek Lichota, Eryk Lubos, Jan Englert i Aleksandra Adamska. Jest to propozycja pełna humoru i świątecznych perypetii, idealna, by podnieść poziom optymizmu po seansie poważniejszych tytułów.

7. Jeszcze przed świętami
Na platformie Netflix dostępna jest kolejna z naszych propozycji, czyli film Jeszcze przed świętami. To ciepła, pełna humoru opowieść, celowo wymykająca się tradycyjnym schematom świątecznych produkcji. Fabuła koncentruje się na Marysi, trzydziestokilkuletniej kurierce i samotnej matce, która musi rzucić wszystko, aby odnaleźć zamienione paczki przeznaczone do dostarczenia. W tej świątecznej gorączce towarzyszy jej namolny klient Krzysiek, zdesperowany, by jak najszybciej odzyskać swoją przesyłkę. W rolach głównych wystąpili Monika Frajczyk i Piotr Pacek, a partnerują im doświadczeni aktorzy, m.in. Dorota Kolak i Mirosław Baka. Produkcja ta jest dostępna dla widzów globalnie i zyskała uznanie jako optymistyczna propozycja dla tych, którzy niekoniecznie przepadają za typowym, lukrowanym grudniowym nastrojem.

8. Dziadek do orzechów
Kolejna propozycja jest nieco inna niż wszystkie. To polski film fantasy Dziadek do Orzechów, zrealizowany w 1967 roku w reżyserii Haliny Bielińskiej. Stanowi on jedną z najwierniejszych adaptacji klasycznej baśni E.T.A. Hoffmanna. Jest to pozycja obowiązkowa dla zwolenników starego, polskiego kina, która do dziś zachwyca bożonarodzeniowym klimatem oraz zdumiewa biegłością realizacyjną i produkcyjną.
Za sprawą wigilijnego prezentu – tytułowej figurki – Marysia przenosi się do fantastycznego świata, w którym toczona jest bitwa ożywionych zabawek z myszami, dowodzonymi przez ich króla. Dzięki jej odwadze udaje się odczarować figurkę, która okazuje się być bratankiem ojca chrzestnego dziewczynki. Ten film, opowiadający pozostającą w pamięci historię o magii, miłości i zwycięstwie dobra, to idealna propozycja dla wszystkich dzieci i marzycieli.

9. Święta inaczej
Na koniec listy, po klasykach i popularnych hitach, przechodzimy do filmu Święta inaczej. Jest to stosunkowo nowa produkcja, która — jak sam tytuł sugeruje — celowo wywraca do góry nogami tradycyjny obraz Bożego Narodzenia. Opowieść skupia się na Polce (w tej roli Joanna Kulig), która po latach wraca z zagranicy do swojego rodzinnego domu, wioząc ze sobą nietypowego narzeczonego i szereg zagranicznych, nieznanych rodzinie zwyczajów świątecznych. Humor filmu wynika z gwałtownej konfrontacji polskiej, zakorzenionej tradycji – z jej oczekiwaniami, potrawami i konwenansami – z nowoczesnym podejściem. W rezultacie film to lekka, zabawna propozycja, idealna na zakończenie maratonu, zmuszająca do zastanowienia, czy nasze tradycje są jedynym słusznym modelem celebracji Świąt.

10. Bonus na Zakończenie: Fenomen Kevin Sam w …
Polskie zestawienie filmów świątecznych nie byłoby kompletne bez tego amerykańskiego akcentu, który stał się naszą nieoficjalną tradycją narodową. To, że amerykański film komediowy jest nieodłącznym elementem polskich Świąt, stanowi jedno z najbardziej zastanawiających zjawisk socjologicznych w naszej kulturze masowej. Od premiery pod koniec XX wieku, coroczna emisja Kevina stała się niepisanym, telewizyjnym rytuałem, sygnalizującym nadejście Bożego Narodzenia równie mocno, jak pierwsza gwiazdka. Przez lata Polacy musieli nawet walczyć o utrzymanie emisji filmu w telewizji, co tylko ugruntowało jego kultowy status. Kevin jest symbolem nostalgii, powtarzalności i bezpieczeństwa, które dają nam znane, sprawdzone historie w ten szczególny czas. Duet filmów zaczyna się od Kevina samego w domu (1990), gdzie chłopiec zostaje sam w Chicago i broni domu przed “Mokrymi Bandytami”. Kontynuacja, Kevin sam w Nowym Jorku (1992), ma większe znaczenie: Kevin, sam w rozświetlonej metropolii lat 90. Ciekawe, czy jest ktoś wśród naszych czytelników, kto by nie słyszał o przygodach tego słynnego ośmiolatka?

Zdjęcie 10.
To już koniec naszej filmowej podróży! Oglądanie polskich filmów świątecznych jest dla Polaków na emigracji kluczowym rytuałem podtrzymywania tożsamości, stanowiąc symboliczny powrót do domu dzięki wspólnemu językowi i obyczajowości. Nasze zestawienie ukazało dwubiegunowy charakter polskiego repertuaru: hity komercyjne, oparte na wątkach romantycznych oraz dramaty oferujące gorzką, ale autentyczną refleksję nad presją emigracji i samotnością na obczyźnie i rodzinne dramaty.
Mamy nadzieję, że któryś z tych filmów zagości w Waszych domach w któryś z grudniowych wieczorów, a ten seans przyniesie Wam poczucie bliskości z polską tradycją, niezależnie od tego, czy spędzacie tegoroczne Święta Bożego Narodzenia w Polsce, czy we Włoszech.